Ślubnie-zwiewnie i rozwiązanie tajemnicy Basi:)

Za chwilkę podam rozwiązanie mojej expresowej zabawy, 

ale zanim to nastąpi pokażę wam ślubną pamiątkę dla mojej koleżanki, w właściwie dla jej córki. 

Taka lekko schabby, zrobiona z pięknej kolekcji,

 która już dawno u mnie leży, a którą nie wiedziałam jak ugryźć. 

Teraz jest jej czas: "Tylko mnie kochaj" i jej piąć minut :)

Pracę wysyłam do Scrap Cafe na lipcowe wyzwanie: Ślubne

Jednym z wymogów bylo użycie tekturek lub stempla. 

U mnie tekturki- listki, z the Mini art

A teraz rozwiązanie expresowej zabawy dla komentatorów.

Odpowiedz na zadane pytanie brzmi:

 BASIA BYŁA KSIĘGOWĄ,

pracowała w księgowości:)

Był to totalny spontan, wymyśliłam zabawę pisząc post:)

 Janusz musiał komentarz wpisywać drugi raz,

 bo nie zdążyłam ukryć komentarzy:)  

23 osoby skomentowały post. Dwie osoby nie wzięły udziału w zabawie,

a jedna odpowiedz była błędna.

 Słowo się rzekło, więc do losowania zakwalifikowałam 20 osób, oto one:

Zanim uruchomię maszynę losującą podziękuję Wam wszystkim

 za odwiedziny, za wspólną zabawę. 

W czasie kiedy trwał konkurs mój "licznik" przekroczył magiczne100 000 odwiedzin.

Wiem, że w tej liczbie mieścicie się także Wy, moi stali kochani goście i komentatorzy.

I chyba częściej będę was zapraszała na takie expresowe zabawy, 

bo nie macie pojęcia jak mnie to cieszy:)

Zwycięzcą konkursu jest:

 czyli Marta Ł

Gratuluję Marto!!!

Oto upominek dla Ciebie,... bez tła:)

Proszę Cię o mailowy kontakt :)

Dziękuję Wam jeszcze raz za zabawę :)