Dzisiaj zamiast kartki- broszki. Te które wam pokaże mają już swoją historię, sporo ze mną przeszły, niejedną imprezkę przetańczyly.
Kwiatek duży używam do sukienki, a mniejszy przypinam do satynowej torebki i już jest komplecik :)
Wiem, że organzowe brochy chyba wszyscy już znają, ale te są takie ...moje! PA!