Nie potrafiłabym tego zrobić, gdyby nie prosty kursik,
który na CA zamieściła Utrica- dziękuję bardzo!!!
Moja praca to właściwie recykling:
-pudełko po farbach do szkła, albo konturówkach
- przekładki to odpady z hurtowni (służyły jako usztywniacze)
- drut : podkradłam mamie, przecięłam cęgami,
a końcówki zpłaszczyłam w imadle- JA SAMA!)
Tak zaczynałam:
Pozdrawiam serdecznie!
rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł! ja chce te literki!!!
OdpowiedzUsuńświetny !!
OdpowiedzUsuńooo rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńZupełnie jak skrzynki katalogowe w bibliotece...oczywiście w wersji art :D
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl i wykonanie! Literki sa rewelacyjne, to stempelki?
OdpowiedzUsuńwow! rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ogromnie podobają mi się też kwiaty z przodu!
OdpowiedzUsuńKochana, rewelacyjna robótka!!! Baaaardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńAle cudo!! Jestem zauroczona;)
OdpowiedzUsuńAniu jestem pod wrażeniem.:) Rewelacyjna robota!:) I podoba mi się to pierwsze zdjęcie, w takim starym stylu.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
O wow, podziwiam!!! Ile to pracy musiało być!!! Wyszło przepięknie..
OdpowiedzUsuńPrzepiękny art-wizytownik wyczarowałaś !!!
OdpowiedzUsuńSuperancki wizytownik!;)Fajny zygzak wyszedł z literek:) I prawda, że super zabawa?
OdpowiedzUsuńPiękny! Bardzo kobiecy :)
OdpowiedzUsuńjest przecudny!
OdpowiedzUsuńelegancki, delikatny, świetny kolorystycznie!
jednym słowem: dobra robota:)
WOW, jest przepiekny, w moim klimacie :)
OdpowiedzUsuń