Skusiłam się na ciekawe wyzwanie# 22 w Artimeno:)
Przez pół godziny przeglądałam prace DT , bo wybór był trudny.
Postanowiłam, że wieczór spędzę z kartką Ori (czytaj: Oribelli)
Efekt jest taki:
A to kartka Oribelli
(zdjęcie z bloga Artimeno)
Co, niepodobne?
moja, jak się przewróci wygląda jak siostra Ori
Ori, wieczór z Tobą uważam za udany:)
cudnie wyszła ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i cudna kolorystyka... :)
OdpowiedzUsuńPiekna karteczka :)
OdpowiedzUsuńCudnie Ci wyszło:) Biegnę donieść Oribellce o Twojej karteczce:)
OdpowiedzUsuńOch Aniu!!!!! Prześliczna ta Twoja karteczka, moja to taka hm... starsza siostra Twojej:) Od razu widać, że młodsza i piękniejsza i cudnie rozkwitnięta i we wspaniałej tonacji kolorystycznej:))) Jakże mi miło, za ten wieczór z Tobą, dziękuję, bardzo dziękuję:))) I za udział w moim wyzwaniu w Artimeno również:)
OdpowiedzUsuńCudownie zliftowałaś karteczkę !!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę .
Pozdrawiam :)
Przepiękny lift, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie będę się rozpisywać - znakomity lift!
OdpowiedzUsuńAniu - lift wyszedł Ci wspaniały :))
OdpowiedzUsuńPiękna kartka!!! Widać, że wieczór był bardzo udany:)
OdpowiedzUsuńWspamiała, dopieszczona w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńpiękna:)
OdpowiedzUsuńPiękny lift. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Artimeno.
OdpowiedzUsuńPrzecudna! Podziwiam jej delikatne kolory!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna - rewelacyjnie wytargany ten Twój lift Aniu i cudnie skomponowane kolory!
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka !!! Masz super bloga ;-)
OdpowiedzUsuń