to dzisiaj odczuwam i mam potrzebę napisania drugiego :) posta.
Dlaczego? Mój mąż w środę wraca do domu- RADOŚĆ!
Kończy radioterapię- ULGA!
Wyniki są zadowalające-NADZIEJA!
Spotykamy na swojej drodze tyle dobrych Aniołów,
tylu życzliwych ludzi- Dziękuję Wam wszystkim- ŁZY!
Dla jednego z takich Aniołów zrobiłam pierwsze, tak malutkie, scrapuszko.
Oczywiście zainspirowałam się wyzwaniem w Craft Artwork
zaproponowanym przez Peninię: Scrapuszko dla przyjaciół
i na to wyzwanie zgłaszam mojego maluszka (5/4)
Tym którzy przebrnęli przez tą ilość zdjęć
( diabeł tkwi w szczegółach) przesyłam gorące pozdrowienia.
A wszystkim, którzy zaglądają do mnie
serdecznie dziękuję, za każde miłe słowo.
Wybaczcie, że nie zawsze odpowiadam- poprawię się :)
jestem myślami:)
OdpowiedzUsuńŚliczne skrapuszko :) Piękne kwiatki, kapelusik i kolory i wszystkie szczegóły :) Zdrowia życzę Wam obojgu dużo :)
OdpowiedzUsuńCudowne scrapuszko !
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia Twojemu mężowi, a Wam obojgu- siły i radości każdego dnia:)
OdpowiedzUsuńScrapuszko- cudeńko!!
Pozdrowionka!