środa, 7 sierpnia 2019

Jak to z magikiem bywa

 Kochamy i narzekamy, szukamy zamienników i powracamy do niego.
 Apelujemy do producentów o zmianę opakowania, ale plastikowa tubka
 (bo jest taki magik!) jakaś taka nieprecyzyjna i niewygodna precyzyjnego klejenia.
 To moja subiektywna opinia!

Myślę, że tak jak ja zużywacie duże ilości kleju magik. 
To jeden z najpopularniejszych klejów introligatorskich na polskim rynku. 
 
Wystarczy poświęcić mu chwilę, a odwdzięczy się . 
Nie będzie wyciekał, będzie pięknie kleił. Zakrętka nie zaklei się, a tubka nie przebije się.


Tak postępuję magikiem i właściwie nic nie wycieka, nie stresuję się , nie brudzę.


klej magik





👉KLEJ ZAWSZE PRZECHOWUJĘ NA STOJĄCO!!!   

Magik przy dłuższym nieużywaniu  rozwarstwia się, dlatego zawsze przed pierwszym otwarciem  dość mocno wstrząsam tubką.









 👉Przekłuwając zabezpieczenie trzymam tubkę skierowaną zakrętką ku górze i staram się nie naciskać na tubkę.
 Zabezpieczenie można przebić igłą czy szpilką, ale ja wykorzystuję szpikulec umieszczony w zakrętce












👉Jeśli po przekłuciu zabezpieczenia odrobina kleju wypłynie, ścieram ją wilgotną chusteczką i szybko  zakręcam precyzyjną końcówką.

Papierowy ręcznik czy chusteczka wilgotna są bezcenne przy pracy z magikiem!







👉Tak wygląda prawidłowo otwarta tubka




















👉W czasie pracy zawsze duszę tubkę na końcu













👉Ogromnym błędem jest duszenie tubki przy nasadzie.
Klej niekontrolowanie wycieka, tubka gniecie się! 















 👉Jeśli planuję korzystać z kleju dłużej, nie zakręcam go. Robię tak tylko w  przypadku gdy  nie opłaca mi się go co chwilę zakręcać i odkręcać.
Jeśli to możliwe odkładam go w pozycji pionowej!





👉Po pracy precyzyjną końcówkę, jeśli jest zabrudzona klejem, wycieram wilgotną chusteczką
i zamykam.













👉Jeśli kleju w tubce jest mało, sukcesywnie  zawijam tubkę,  jak na zdjęciu.












  👉Jeśli będziecie skręcać tubkę byle jak,
ostra krawędź może przebić tubkę i klej będzie wyciekał!









Na koniec powtórzę najważniejsze:
  •  Klej przechowuj w pozycji pionowej
  • Zawsze przed pracę potrząśnij tubkę, aby wymieszać klej
  • Po pracy wyczyść precyzyjną końcówkę wilgotną chusteczką


Czy Wam pomogę? czy powiecie Ania to oczywista oczywistość. Nie wiem.
Często widzę wymiętolone tubki, duże ilości zmarnowanego kleju. 
Wystarczy kilkanaście sekund  i magik będzie naszym najlepszym kumplem:)

Pozdrawiam ,anias

14 komentarzy:

  1. Dzięki za te wskazówki. Wypróbuję.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cenne rady Aniu, dziękuję.:) Ja przelewam klej do plastikowej buteleczki, a gdy się skończy butelkę myję. Muszę wypróbować Twój sposób.

    OdpowiedzUsuń
  3. Magic to król klejów dla mnie i będę go traktować jak należy byleby tylko móc go używać dalej :-) świetne i słuszne porady nam tutaj wyklarowałaś! Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdybyś Inka widziała jak Hania miętoliła klej na ostatnich warsztatach, to też byś taki post machnęła :)

      Usuń
  4. Koniec z maltretowaniem 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Super porady i podpowiedzi. Również lubię magica, przez jakiś czas przelewałam go do aplikatora, ale od kiedy zaczęłam kupować klej Aleene's, nie ma dla mnie lepszego kleju.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niby trochę o magiku już wiem (też nie lubię go marnować), ale o przechowywaniu na stojąco nie wiedziałam. Wypróbuję na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post Aniu:) JA nie miętolę, i uczę dzieci,żeby nie miętoliły;)
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, już szykuje naczynko żeby magik stał na baczność :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze się dziwiłam że dziewczynom klej Magik wychodzi do samego końca bez pęknięć. Odkąd przekuwam zabezpieczenie nakrętką a nie szpilką i trzymam klej na stojąco nie mam żadnego problemu z wyciekaniem i pęknięciami. Jednym słowem robię tak samo jak opisałaś Aniu, to są cenne wskazówki szczególnie dla początkujących przygodę z klejem Magik.

      OdpowiedzUsuń

      Usuń
  10. Mniej więcej tak samo robię, ale za każdym razem i tak klej zachowuje się inaczej. Tubka, którą mam w tej chwili, nie pęka ani nic się z nią nie dzieje, mimo że klej się już kończy. A inne tubki pękają natychmiast, i to u góry, mimo że zwijam je od dołu. W czasie używania zawsze zakręcam, bo jak nie, to klej wycieka i się marnuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Ci bardzo za rady :) korzystam z magika już wiele lat, a do głowy mi nie przyszło, żeby podczas pracy nie zakręcać go za każdym razem , ale odkładać w pionie. To mega ułatwi mi pracę :) dzięki :) dzięki :) dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za post dla mnie bardzo przydatny.

    OdpowiedzUsuń