Spełniając prośby wielu dziewczyn
pokaże wam dzisiaj, w jaki sposób robię pudełka do telegramów.
Zaznaczyć muszę, że pudełka te, to żaden mój patent.
Dzisiaj swoją premierę na blogu będzie miał mój nożyk.
Kiedyś obiecałam, że wam go pokażę. Ma -uwaga- 31 lat!
Kupiłam go w nieistniejącym już dziś sklepie dla plastyków
w Toruniu na ulicy Kopernika :)
Pudełko, które zrobimy będzie miało wymiar 15/15 cm a wysokość 1,5 cm
Boki będą podwójne, co sprawi że nie będzie się gięło
i będzie bardzo efektownie wyglądało.
Proszę sparzyć sobie kawę......zaczynamy:
(kliknij na zdjęcia, lepsza jakość)
PS.
doświadczenia sprawiły ,że zmodyfikowałam minimalnie pracę nad pudełkiem.
Już pokazuję o co chodzi. A chodzi o skrzydełka , które mocniej przycięte,
sprawiają że zdecydowanie lepiej calość się skleja:)
Mam nadzieję, że mój zrobiony "na kolanie" kursik przyda się wam,
- jeśli tak, miło mi będzie jeśli napiszecie o tym w komentarzach,
a na swoich blogach umieścicie link
a na swoich blogach umieścicie link
Pozdrawiam serdecznie!
Dzieki za kursik! Uważam, że palce powinny otrzymać nominację do Oscara za wybitny wkład w rozwój scrapbookingu ;) No ewentualnie - wyższe kieszonkowe w maju ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kursik :*
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję-teraz już nie ma wyjścia-po takiej ,,kawie na ławie" trzeba będzie zrobić pudełko..
OdpowiedzUsuńJeszcze raz piękne dzięki i serdecznie ściskam : )
Super kurs! Może pudełka przestaną mnie przerażać, choć kilka ich zrobiłam - choć nie tak efektownych, jak Twoje :-) jak zrobię sobie jutro kawę...to się pobawię ;-)
OdpowiedzUsuńAniu, po prostu Cię podziwiam! Kurs świetny:)
OdpowiedzUsuńSwietny kursik! Dziekuje.
OdpowiedzUsuńCudowny przepisik na pudełeczko! Strasznie Ci dziękuję :* Przyda się na pewno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ekstra, tylko to bigowanie co do milimetra... nie do przejścia ;/ Zawsze wychodzi krzywo...kwestia sprawnych paluszków :D
OdpowiedzUsuńKurs super i ogląda się go z uśmiechem na ustach.:)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś skorzystam.:)
Pozdrowionka.:)
Pudełeczko idealne! Za kursik serdecznie dziękuje :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że każdy ma jakieś swoje "tajemnice". Do bigowania Ty używasz drutu do robótek a ja ... wypisanego długopisu. Dobrze się go trzyma i świetnie biguje. Polecam. Najlepsze są te, które kiedyś grubo pisały, czyli mają w końcówce kuleczkę o większej średnicy.
OdpowiedzUsuńAniu, serdecznie dziękuję za ten pokaz sztuki modelarsko-papierniczej! Jesteś nieoceniona - niesiesz kaganek oświaty w umysły nieoświecone.
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystam - i nie omieszkam Ci się pochwalić rezultatami :)
Pozdrawiam!
A ja właśnie dziś odkryłam w starej książce jak się robi pudełko. Podobnie jak Twoje, tylko oni dodają jeszcze taki trzeci wąski pasek do zagięcia i przyklejenia, jest ścięty po skosach na rogach... i właśnie nie wiedziałam jak się zabrać do tego, jak posklejać. W książce rozyrysowali schemat a nie pokazali jak kleić. Podpatrzyłam teraz jak Ty je kleisz krok po kroku i spróbuję sama takie zrobić :) Dzięki :) Ja dotąd robiłam z jednym skrzydełkiem a potem oklejałam paseczkami od wewnątrz, żeby pudełeczko było sztywniejsze i nie pogniotło się w drodze. Pracy przy tym. Twój sposób jest dużo lepszy :) Dzięki jeszcze raz :):) Toruń znam dobrze i ul. Kopernika :) Studiowałam tam 5 lat. A było to o hoho jak dawno ;) Może i nawet pamiętam ten sklep ;)
OdpowiedzUsuńps. pomysł Sabki mi się podoba :) zapamiętam
OdpowiedzUsuńps2. mi to wygląda jakby to trzecie skrzydełko z obciętmi rogami miało leżeć na powierzchni pudełka... ciekawe, popróbuję.
OdpowiedzUsuńTwoje pudełko (w porównaniu do tego, które robię) wydaje się być bardziej czaso- i pracochłonne, ale i tak kusi mnie wypróbowanie Twojego patentu :) Ja "biguję" skalpelem...
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik, moje są bardzo podobne, ale z precyzją u mnie ciężko więc zawsze jest sporo nerwów.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
świetny kursik -dzięki za podzielenie sie :)
OdpowiedzUsuńdzięki:) ja robię pojedynczy bok. Twój podwójny wygląda porządniej
OdpowiedzUsuńWracam tutaj Ania bo w końcu się zebrałam i zaczęłam robić Twoje pudełeczka. Przy pierwszym mało co się nie 'wściekłam', przy drugim 'oko mi drgało' ale poddać się nie chciałam. A w czoraj już trzecie i czwarte (nadal z błędami ale już spokojniej) keliłam i zadowolona bardzo postanowiłam Ci napisać, że teraz to już moje ulubione pudełka :) Dzięki za kursik :)
OdpowiedzUsuńswietny kursik! dziekuje
OdpowiedzUsuńHmmm.... To takie proste i genialne zarazem... Pozwolisz, że wykorzystam pomysł w przyszłości? Najpierw muszę przebrnąć, żeby zrobić choć jedną kartkę w Waszym Skrapkowym stylu... Pozdrawiam , zapraszam do mnie na nowy, narazie skromny bloguś.
OdpowiedzUsuńKursik jest świetny !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu !!
Rozumiem, że do bigowania nie jest potrzebna tablica a zwykłe przyrządy które znajdą się w domu.
Pozdrawiam :)
super ,wlasnie szukalam kursiku na pudełka do kartek ,tez watpie czy beda tak piekne jak Twoje ale trudno o koperty tego formatu a taki gadżet spowoduje ze kartka sie nie zniszczy
OdpowiedzUsuńdotychczas robiłam pudełka ze ściankami jednowarstwowymi, przez co pudełka były bardziej "chwiejne"; chciałabym zrobić Twoją wersję z grubszymi bokami, jednak muszę pudełko dopasować do bazy Anita's, 13,5 x 13,5cm; czy myślisz, że 2,5mm różnica między dołem pudełka a wieczka w tym wypadku też zda egzamin?
OdpowiedzUsuńz góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam :-)
Ja też robię kartki w kwadracie 13,5/13,5:)
Usuńpudełka do nich:spód 14/14, a wieczko 14,25/14,25
(będzie się świetnie i ciasno zamykało) Musisz tylko bardzo dokładnie robić bigowania. Ja zawsze jak zrobię spód sprawdzam linijką czy ma 14/14 .Jeśli jest odrobinę większe, to wieczko tez proporcjonalnie powiększam.
Wysokość pudełka tak jak w kursie 1,5 cm -
i takie pudełko bez problemu możesz zrobić z papieru
wizytówkowego a kartka idealnie będzie do tego pasowała (jeśli będzie dużo większe kartka będzie się obijać o ścianki:)
Tylko nie zniechęcaj się jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie! Wymagana precyzja:) ja robię takie w 10 minut
Aniu, bardzo Ci dziękuję za rady, wykorzystam w tym tygodniu, bo przede mną komplet ślubny :-)
Usuńpozdrawiam wieczornie!
ps... dzięki za fb dodanie ;-)
spieszę donieść, że pudełko udało mi się za pierwszym podejście - spód i wieczko leżały jak ulał! namęczyłam się okropnie przy sklejaniu, bo papier, choć nie za gruby, to bardzo był sztywny, ale udało się :-)
Usuńdziękuję, Ania!
pss ... http://porannagazeta.blogspot.com/2015/01/556.html
Wspaniały kurs, który wiele zmieni w moich krzywych pudełkach:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny,rewelacyjny kursik,uwielbiam kursy obrazkowe,na których widnieją opisy,mogę je wtedy sobie zapisac i wydrukować i bez problemu korzystać :) dziękuję <3
OdpowiedzUsuńJak ten dziurkacz się nazywa? Pod jakim hasłem go szukać? Kurs świetny, właśnie zrobiłam pierwsze pudełko
OdpowiedzUsuńirma281- jeśli pytasz o dziurkacz, którym robię wcięcia w wieczku to kółko 2,5 cm.
UsuńCzasami zdarza mi się wykorzystywać kółko 1,8 cm
Coś takiego: https://pepito.pl/pl/products/zabawy-kreatywne/art-kreatywne/dziurkacze-ozdobne/dziurkacz-ozdobny-2-5cm-kolo-20.html